Kuchnia starożytnego Rzymu

Pierwszy posiłek odpowiadał mniej więcej naszemu śniadaniu; był oparty na chlebie, serze, mleku, miodzie, winie i suszonych owocach i został zjedzony bardzo szybko. Późnym rankiem zjedliśmy kolejną szybką, zimną przekąskę składającą się z ryby, chleba, owoców, roślin strączkowych i wina. prandium. Odpowiadał on z grubsza naszemu obiadowi, ale był tak "spartański", że nie trzeba było nakrywać do stołu ani nawet myć rąk po posiłku. Zamiast tego ważny posiłek odbywał się po południu po zwykłej kąpieli w spa i czasami trwał do świtu następnego dnia.

La coena - Kolacja - początkowo spożywano ją w atrium, ale gdy domy stały się większe i bardziej wyartykułowane, a zwłaszcza tam, gdzie pozwalało na to bogactwo klasy rządzącej, odbywała się w "triclinium" - jadalni - gdzie pan domu ustawiał "triclinarii" - łóżka / sofy - na których goście mogli się położyć. Starożytni Rzymianie jedli leżąc na "triclinarii", opierając się bokiem na lewym ramieniu i trzymając prawą rękę wolną, aby mogli chwycić jedzenie z niskich, starannie ustawionych stołów.

Gość honorowy miał prawo do honorowego miejsca, zwanego "konsularnym" i znajdował się po prawej stronie centralnego "triclinara", umieszczonego przed drzwiami, aby posłaniec mógł łatwo przekazać mu pilną wiadomość. Gospodarz musiał siedzieć po lewej stronie gościa honorowego.

Najbogatsze domy miały więcej niż jedną jadalnię: letnią "triclinium", skierowaną na północ i zimową "triclinium", skierowaną na zachód, która wykorzystywała każdy promień słońca. Najstarsza kuchnia była bardzo prosta, oparta na zbożach, roślinach strączkowych, serach i owocach. Wraz z podbojem Wschodu nabrała wyjątkowych smaków i aromatów, które dziś mogą wydawać się mieszanką kuchni orientalnej i średniowiecznej. Nowe podboje trafiały oczywiście tylko na stoły bogatych.